Edward Nowak wieczny harcerz

Artykuł dodany  / Luty 27, 2012
NowakBohater wojenny, harcerz, poeta. Na łamach Klubu przypominamy dziś postać hm. Edwarda Nowaka ps. „Jodła”, którego życiorys nadesłał do nas drużynowy 17 SDH „Othalan” pwd. Kamil Myszkowski HO. HarcerstwoEdward Nowak urodził się 27 sierpnia 1906 roku w Niwce, południowej dzielnicy Sosnowca. Wywodził się z niezbyt zamożnej rodziny, jego ojciec był blacharzem. Dziadek Nowaka natomiast walczył w powstaniu styczniowym, i być może to stało się powodem kultywowania przez rodzinę tradycji patriotycznych. Wzorując się na starszym bracie Henryku, Edward już we wczesnej młodości zainteresował się skautingiem i zapragnął założyć własną drużynę harcerską. Udało mu się to zrealizować dopiero w 1923 roku. W późniejszych latach 1 Drużyna Harcerzy im. Tadeusza Kościuszki, założona przez harcmistrza Nowaka była znana w całym kraju, jako jedna z najlepszych polskich drużyn harcerskich. Kariera harcerska Edwarda Nowaka, nie kończy się jednak na byciu drużynowym, przez całe życie pełnił wiele odpowiedzialnych funkcji wychowawczych. W 1933 roku został Komendantem Hufca Mysłowice, od 1936 Hufcowym w Niwce, w 1939 został mianowany Komendantem pogotowia wojennego harcerzy w Niwce, był ponadto Komendantem Chorągwi Zagłębiowskiej, pełnił także wiele innych funkcji.

II Skład Komendy Chorągwi Szarych Szeregów Zagłębia Dąbrowskiego (Ul ”Barbara”) od 08.04.1941 do końca 1943 roku. E. Nowak, Z. Korek, Z. Ziembiński, W. Sobieraj

Rodzina

W latach 1927 – 1929, Edward Nowak odbył służbę wojskową w 49 pułku piechoty w Kołomyi, gdzie ukończył szkołę podoficerską jako jeden z najlepszych uczniów. Tam też wróżono mu ogromną karierę wojskową, z której jednak nie skorzystał, mając na uwadze swoich najbliższych. Dla Nowaka największym polem służby była rodzina. 22 listopada 1930 roku ożenił się z Janiną Czerw i miał z nią córki Zofię Niwińską oraz Danutę Maj. Przed II wojną światową Edward Nowak założył Wytwórnię Artykułów Harcerskich, która szyła mundury, produkowała sprzęt biwakowy, a w początkach wojny także opatrunki i inne zamówienia na rzecz Wojska Polskiego. Zakład był miejscem zatrudnienia młodych harcerzy, co pozwalało im zdobyć umiejętności zawodowe i drobny zarobek.

Ćwiczenia wojskowe, Tarnowskie Góry 1932 rok (Edward Nowak z plecakiem wskazuje ręką)

Wojna

W 1939 roku Edward Nowak jako ochotnik brał udział w wojnie obronnej. Wraz z wycofującymi się jednostkami Wojska Polskiego dotarł na wschód, do Tomaszowa Lubelskiego, gdzie został ranny i trafił do niemieckiej niewoli. Jednak udało mu się uciec i przez Rzeszów wrócić do Sosnowca. Po powrocie wspólnie z przyjaciółmi i rodziną ukrył maszyny i sprzęt z wytwórni harcerskiej, aby nie dostał się on w ręce okupanta. W tym czasie za namową Głównej Kwatery ZHP zajął się organizacją tajnej Chorągwi Zagłębiowskiej, której zarząd komendy stanowili: hm. Zygmunt Korek, hm. Edward Nowak, hm. Roman Korek, phm. Zygfryd Ziembiński i hm. Witold Sobieraj. „Ul Barbara” – bo taki kryptonim przyjęła Chorągiew Zagłębiowska – zrzeszał Harcerzy z Zagłębia Dąbrowskiego. Gdy w 1940 roku Edward Nowak dowiedział się, że jest poszukiwany przez gestapo, uciekł wraz z rodziną do swojej siostry Felicji Bieda, zamieszkałej we wsi Załęże pod Krzywopłotami, a następnie przeprowadził się do Bydlina i tam czekał końca wojny, zachowując nieprzerwany kontakt z Główną Kwaterą ZHP, oraz Chorągwią Zagłębiowską. W czasie zamieszkiwania Bydlina, na terenie Ziemi Olkuskiej ukształtowała się Kompania Rezerwowa Armii Krajowej, której Nowak był dowódcą. Kompania wchodziła w skład Batalionu Kapitana Gerarda Woźnicy ps. „Hardy”. Z tych czasów wywodzi się pseudonim Nowaka – „Jodła”. Po wojnie Edward z rodziną wrócił do Sosnowca i podjął pracę w Wytwórni Artykułów Harcerskich i Składnicy Harcerskiej, której był współwłaścicielem. Jednak ówczesna władza nie dawała spokoju Nowakowi. Jako były żołnierz AK, zdeklarowany chrześcijanin i przeciwnik PZPR był często więziony i poddawany bezlitosnym przesłuchaniom. U kresu życia harcmistrz Edward Nowak działał prężnie na rzecz Krajowego Komitetu Odrodzenia ZHP. Od 1971 roku był on wiceprzewodniczącym Chorągwianej Komisji Historycznej w Katowicach. Organizował również różne kursy i obozy harcerskie.

1 Męska Drużyna Harcerzy im. T Kościuszki z Generałem J. Hellerem, Hanną Jordanówną i prałatem Franciszkiem Golą

Poezja

Ważną rolę w życiu harcerza pełniła także poezja. Edward od najmłodszych lat pisał. Podczas wojny oprócz walki zbrojnej uprawiał także walkę słowem. Wiersze Nowaka są pełne przeżyć i patriotyzmu, który od zawsze towarzyszył życiu harcmistrza. Do dzisiaj są one cenione przez rzesze osób. Doczekały się nawet publikacji w trzech tomach poezji: „Poezja w służbie harcerstwa” 1986, „Wybór wierszy” 1998, oraz tom zbiorowej poezji harcerzy Zagłębia Dąbrowskiego „Harcerskim Piórem” 2010.

Harcmistrz Edward Nowak „Jodła” zmarł 23 stycznia 1991 roku na atak serca i został pochowany na cmentarzu niweckim. Co roku w rocznicę jego imienin nad mogiłą spotykają się przyjaciele i rodzina harcerza. Nowak był osobą godną naśladowania, który zgodnie z Przyrzeczeniem Harcerskim „całym życiem pełnił służbę Bogu i Polsce”. Powinien on na zawsze pozostać w naszej pamięci.

Front Przystani Żeglarskiej nad Białą Przemszą, 27 Zagłębiowskiej Drużyny Żeglarskiej im. T. Kościuszko z Niwki

Edward Nowak u kresu życia

17 Sosnowiecka Drużyna Harcerska „Othalan” 27 stycznia 2012 r w Miejskim Domu Kultury „Kazimierz” zorganizowała swój BENEFIS. Drużyna wchodząc w czwarty rok swojej działalności pragnie podziękować wszystkim partnerom i współpracownikom, bez których nie byłoby możliwe zorganizowanie tak wielu wspaniałych przedsięwzięć jak między innymi: Jodłowisko, wystawy fotograficzne,happeningi, konkursy, wydanie książki „Harcerskim Piórem”, oraz zwyczajne działanie drużyny. Podczas imprezy wręczono odznaczenia „Za Zasługi dla 17 SDH” dla najbardziej zasłużonych. Można było też zobaczyć wystawę historyczną o hm. Edwardzie Nowaku „Jodle”, która miała swoją premierę podczas zeszłorocznego Jodłowiska –Imprezy Plenerowej organizowanej wspólnie z Urzędem Miejskim oraz MDK „Kazimierz”.

 

Zdjęcia pochodzą z prywatnego archiwum pani Danuty Maj – córki Edwarda Nowaka.

 

Kamil Myszkowski

student politologii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, od 4 lat drużynowy 17 Sosnowieckiej Drużyny Harcerskiej „Othalan”, jego pasją jest fotografia, szczególnie otworkowa, członek i współzałożyciel Grupy Fotograficznej „Poza Kadrem” działającej przy MDK „Kazimierz” w Sosnowcu, współpracuje, jako menadżer artystyczny, z Arkadiuszem R. Skowronem – czeladzkim poetą, bardem i satyrykiem.

1 komentarz

Marzec 9, 2012 at 11:51 am

Jak informuje portal Sosnowiec.Info.pl z dnia 7marca br. – „W Czeladzi zmarł w sobotę Henryk Grabowski, lekkoatleta, olimpijczyk, brązowy medalista mistrzostw Europy w skoku w dal w Sztokholmie (1958). Urodził się w 1929 r. w Czeladzi. Trzykrotny mistrz kraju (1952, 1956, 1958) i ośmiokrotny rekordzista Polski w skoku w dal.

W 1952 r, reprezentował Polskę na olimpiadzie w Helsinkach. W 1955 roku poprawił rekord Polski – 7,81 m – a rok później wyjechał na kolejną olimpiadę w Melbourne, gdzie z kontuzją zajął 10. Miejsce”. Koniec cytatu.

Jestem głęboko, aż do bólu wstrząśnięty śmiercią Henia Grabowskiego. Składam głębokie kondolencje jego Rodzinie. Poznałem Go w latach, gdy odnosił swoje największe sportowe zwycięstwa. Odszedł wspaniały lekkoatleta. Niezaprzeczalnie jeden z najwspanialszych skoczków w dal w dziejach naszej Ojczyzny. Wielki Zagłębiak i wielki polski patriota. Pamiętam jego łzy, gdy grali mu „Mazurka Dąbrowskiego”. Tych polskich łez jak mi po latach opowiadał nigdy się ponoć nie wstydził. Był zawsze bardzo dumny, gdy paradował z białym orłem na piersiach. Ponoć takich sportowców rozkochanych w Polsce już dzisiaj się nie spotyka………..
Poznałem Go całkiem przypadkowo w nieistniejącej już dzisiaj schoenowskiej Hali Sportowej KS. „Włókniarz” w Sosnowcu, gdy leczył poważną kontuzję kolana, a media o Nim wtedy dziwnie zapomniały…….. Miałem ogromny zaszczyt i przyjemność, spotykania Go i gawędzenia z nim w mojej sosnowieckiej hali sportowej co najmniej kilkanaście razy. Później też, jeden, jedyny tylko raz, spotkaliśmy się przypadkowo, ale już w mrokach czeladzkiej kopalni…….
W najbliższym czasie o ile pozwoli mi zdrowie, to opiszę te sentymentalne braterskie sportowe spotkania.

W mych starczych wspomnieniach pozostanie na zawsze jako Wielki Polak – Sportowiec.
Janusz Maszczyk

1 Comments

  1. Jest jeszcze wiele nieznanych faktów z działalności dh.,,Jodły.”
    W Olkuszu mieszka ponad 90 letni dh hm Karwiński, który brał czynny udział w akcjach grupy konspiracyjnej harcerzy wypełniającej rozkazy dh.HM E.Nowaka. To były akcje kurierskie i wywiadowcze ( jak wspomina w/w ) związane z przemycaniem represjonowanych mieszkańców rzeszy do Generalnej Guberni. Uratowali wielu.

    Polubienie

Dodaj komentarz